Placek z rabarbarem to wypiek obowiązkowy przełomu wiosny i lata. Lekko kwaskowaty, ze słodką kruszonką, wprost idealny do popołudniowej kawusi. Aby go zweganizować nie potrzeba wymyślnych składników – wystarczy to, co każdy/a z nas na pewno ma pod ręką.
Mąkę orkiszową można podmienić na pszenną, czy miks mąk bezglutenowych. Zmielone migdały wymienić na jakiekolwiek inne orzechy, czy chociażby wiórki kokosowe. Olej rzepakowy i słodzidło także można zastąpić czym tam się chcę, aczkolwiek nie mam doświadczenia ze słodzikami, takimi jak np. erytrol, więc nie mam pojęcia czy się sprawdzi 🙂
Składniki na formę o średnicy 28 cm.
Ciasto kruche/spód:
– 2 szklanki mąki orkiszowej
– 1/3 szklanki zmielonych migdałów
– 3 łyżki cukru trzcinowego
– 1 łyżka cukru z wanilią
– 1/3 szklanki oleju rzepakowego
– 1/3 szklanki wody lub napoju roślinnego
– szczypta soli
Masa rabarbarowa:
– ok. 1 kg rabarbaru
– 3 łyżki cukru trzcinowego
Kruszonka:
– 4 czubate łyżki mąki orkiszowej
– 4 łyżki cukru trzcinowego
– 4 łyżki zmielonych migdałów
– 3 łyżki oleju rzepakowego
Przygotowanie:
Formę wykładamy papierem do pieczenia.
Wszystkie składniki na ciasto kruche wrzucamy do miski/thermomixa/misy blendera i zagniatamy/wyrabiamy około 1-2 minut, aż wszystko się połączy. Wykładamy ciasto na dno formy i ścianki, tworząc około 2-3 cm-owy rant placka. Formę z ciastem wkładamy do lodówki na około 15-20 minut.
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180-190 stopni Celsjusza.
Myjemy, obieramy i kroimy rabarbar, mieszamy z cukrem.
Składniki do kruszonki mieszamy dokładnie.
Schłodzone ciasto wkładamy do piekarnika na 3-4 minuty, a następnie na podpieczony spód wykładamy rabarbar, a na rabarbar kruszonkę. Formę ponownie umieszczamy w piekarniku, tym razem na około 30-35 minut.
Po wyciągnieciu z piekarnika dajmy naszemu plackowi chociaż z 10-15 minut na ochłodzenie, a potem to już hulaj dusza, można kroić i zajadać z kawusią 🙂
Smacznego!
Wartość odżywcza jednego kawałka (przy założeniu, że placek podzielimy na 8 części):