Czy myślałeś/aś o tym, żeby z okazji Walentynek przyrządzić swojej drugiej połówce coś słodkiego, ale przypomniało Ci się, że:
– nie potrafisz gotować
– nie masz czasu
– nie masz za dużo kasy
– jesteś zbyt leniwy/a
– każde z powyższych
Jeśli sytuacja wydaje Ci się znajoma, a mimo wszystko drzemie w Tobie wola walki, pragnę Cię poinformować, że nic straconego! Poniżej prezentuje sposób jak prosto i – w przypadku gdy masz już ugotowaną kaszę jaglaną – szybko sklecić coś ładnego i pysznego.
Ja z okazji Walentynek postanowiłam przygotować przepysznie zapowiadający się nernik, który chłodzi się już w lodówce (większość z przepisów, które przestudiowałam wspominały o zamrażarce, ale ja preferuje wolniejsze chłodzenie). Wymarzyła mi się do niego jakaś fikuśna dekoracja, równie zdrowa jak i sam deser. Tym sposobem wpadłam na pomysł zrobienia pralinek. Jako że nie opłacało się gotować do nich łyżki kaszy jaglanej (bo taka ilość do dekoracyjnych pralinek w zupełności by wystarczyła), postanowiłam zrobić ich na próbę nieco więcej. Kolor oczywiście musiał być różowy, no bo to Walentynki. Aby kaszę pięknie zabarwić oraz nadać jej posmak postawiłam na owoce leśne. Dodałam nieco wiórków kokosowych i tak powstały urocze i smakowite kuleczki.
Koniec opowiadania i przechodzimy do przepisu.
Na około 12 sztuk o średnicy 2 cm potrzebujemy:
– 1,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej (około 1/3 szklanki suchej)
– 0,5 szklanki mrożonych owoców leśnych
– 2 łyżki wody
– 2 łyżki stołowe syropu klonowego
– 2 + 4 łyżki stołowe wiórków kokosowych
Opcja dla ultra leniwych – zamiast mrożonych owoców, wody i syropu klonowego możecie użyć pół szklanki dżemu z owoców leśnych, jagodowego, malinowego itp.
Jeśli nie mamy ugotowanej kaszy, płuczemy ją i gotujemy według instrukcji na opakowaniu. Owoce leśne wrzucamy do małego garnuszka, dodajemy wodę i gotujemy przez 2-3 minuty ciągle mieszając. Odstawiamy do ostygnięcia. Gdy owoce i kasza są już zimne, dodajemy do nich syrop klonowy i blendujemy na gładką masę. Dodajemy 2 łyżki wiórków kokosowych i dokładnie mieszamy. Formujemy kuleczki o średnicy około 2 cm i obtaczamy w pozostałych wiórkach. Przed zjedzeniem zalecam schłodzenie ich przez co najmniej godzinę.
W wersji dla ultra leniwych – blendujemy dżem z kaszą, dodajemy wiórki, mieszamy, formujemy kuleczki i obtaczamy w pozostałych wiórkach. Także zalecam schłodzenie 🙂
Wartość odżywcza 1 pralinki (w przypadku zrobienia 12 z podanego przepisu):
Źródło: cronometer.com
Smacznego i wszystkiego najlepszego w Dniu Zakochanych! 🙂